W dwudziestoleciu międzywojennym śródmieście Wejherowa konsekwentnie uzupełniane było nową zabudową. Jeden z obszarów, na których nagromadzenie nowych budynków było największe, był w kształcie wydłużonej litery “L” i obejmował rejon skrzyżowania ul. Jana III Sobieskiego z ul. 3 Maja oraz ul. Tadeusza Kościuszki. Zabudowa w stylu modernistycznym zaczynała się zatem od ronda św. Leona Wielkiego i kontynuowała prawie jednolicie aż do kościoła pw. św. Trójcy. Część parceli na tym odcinku była jednak już wcześniej zabudowana. Są to okolice rynku wejherowskiego.

W dwudziestoleciu międzywojennym śródmieście Wejherowa konsekwentnie uzupełniane było nową zabudową. Jeden z obszarów, na których nagromadzenie nowych budynków było największe, był w kształcie wydłużonej litery “L” i obejmował rejon skrzyżowania ul. Jana III Sobieskiego z ul. 3 Maja oraz ul. Tadeusza Kościuszki. Zabudowa w stylu modernistycznym zaczynała się zatem od ronda św. Leona Wielkiego i kontynuowała prawie jednolicie aż do kościoła pw. św. Trójcy. Część parceli na tym odcinku była jednak już wcześniej zabudowana. Są to okolice rynku wejherowskiego.

Położone przy tej “L-ce” kamienice są podobnej ska

i jak wille przy ul. Hallera. Liczą ok 3-4 kondygnacje. Jednakowoż tutaj budynki położone są pierzejowo stojąc ścianą w ścianę. 

Rozpoczynając spacer pośród śródmiejskich kamienic modernistycznych Wejherowa warto zacząć od adresu Jana III Sobieskiego 233.  Ta dwupiętrowa kamienica z daleka przyciąga uwagę pionowym oknem “termometrem” klaki schodowej. Przyozdobione zostało ono podwojonym motywem ceglanym. Architekt zastosował także znane z Hallera rozwiązanie polegające na użyciu tego materiału w strefach wejściowych i pasie okalającym budynek u dołu. Do dzisiaj zachowały się dwie pary wyjątkowych drzwi wejściowych. Dwa balkony kontynuujące opływowy kształt dwukondygnacyjnego wykuszu uatrakcyjniają wizualnie fasadę.

Za rogiem, a vis a vis ceglanego gmachu kościoła rzymskokatolickiego św. Leona Wielkiego i Stanisława Kostki stoją dość zróżnicowane wiekowo i stylowo kamienice. Pod adresem 3 Maja 3 postawiono dwupiętrową kamienicę. Zastosowano podobne rozwiązanie okna “termometru”, schowanego delikatnie we wnęce. Powtarza się również obramowanie okien i drzwi cegłą wraz z pasem od spodu. Jednak w każdym budynku Wejherowa wygląda to nieco inaczej. Tutaj sama cegła wyróżnia się fakturą, co widoczne jest z bliska. Kamienica od podwórza skrywa ciekawostkę. Są nią dwa balkony, podobne do tych z Jana III Sobieskiego. Znalazły się tam również okna narożne z pasami cegły. Wnętrze skywa z kolei klatkę schodową z “duszą”, a więc trójbiegowym układem schodów i przestrzenią pomiędzy.

Pod numerem 5 stoi kamienica bardziej zachowawcza, z pogranicza stylów, będąc zapewne starszą od poprzedniej. Widać to po drzwiach, którym bliżej do nurtu Art-Deco. Okna są również inne. Te większe posiadają widoczny detal snycerski, natomiast węższe po bokach wykuszu charakterystyczne są m.in. dla lat lat 20-tych XX w.

3 Maja 7 to najbardziej charakterystyczny obiekt modernistyczny Wejherowa. Dzięki narożnemu usytuowaniu ta trzypiętrowa kamienica jest mocno wyeksponowana i można podziwiać jej dwie schludne fasady.
Jest dojrzałym przykładem modernizmu łączącego akcenty opływowe z formą kubiczną. Wynika to z zastosowania zaoblonych balkonów łączących dwie bryły o kątach prostych. Umieszczone zostały w narożniku. Ściany w portalu wejściowym są zaokrąglone zapraszając przechodnia do wejścia do środka. Interesującym jest fakt, że zamiast cegły zastosowano tzw. rowkowanie, a więc ręcznie wykonane wcięcia w tynku. Podobnie zaprojektowane wejście znajdziemy np. w Gdyni na ul. Starowiejskiej 37. Natomiast trzy okrągłe okna typu bulaj umieszczone kolejno nad sobą zdobią wschodnią elewację.

Północny ciąg budynków na Kościuszki na tym odcinku zabudowany jest niemalże wyłącznie przedwojennymi kamienicami. Wyróżnia się z pewnością ta wolnostojąca (nr. 28). Powtórzony jest detal ceglany aczkolwiek tutaj zdobi on budynek również u dachu. Trzy balkony łączące dwie bryły dają mieszkańcom możliwość “kąpieli” słonecznych dzięki południowej ekspozycji. 

Kościuszki 20 to budynek po wyjątkowo dobrym remoncie, rozpoczynający ciąg kilku kolejnych kamienic. Do tynków dodano migoczącą w świetle mikę niczym w najlepszych przedwojennych wyprawach tynkarskich.  Jest to również jeden z najciekawszych przykładów zastosowania kontrastujących materiałów. Cegły przeplatają się z jasnym tynkiem tworząc pasmowy wzór, okalają budynek od dołu, scalają okna, a nawet pną się pionowym pasem do góry od zadaszenia wejścia do klatki schodowej aż do dachu. Fasada udekorowana została dwoma obłymi balkonami o pełnych balustradach.

Balkony zaprojektowano i zrealizowano również na fasadach kolejnych kamienic, choć w każdej na swój oryginalny sposób.  Pod nr. 18 są dwa prostokątne i znajdują się nad wejściem. Pod nr. 16 wejście do budynku jest przesunięte na koniec, ale balkony wciąż znajdują się pośrodku, choć tym razem są opływowe. Podobne znajdują się na fasadzie nr. 14, ale tutaj są cztery. Do kamienicy wchodzi się przez bramę wjazdową umieszczoną na skraju. W przedostatniej kamienicy (nr. 8) balkony są ponownie prostokątne i znajdują się pośrodku fasady, ale wejście do kamienicy osadzono na skraju.

Najbliżej rynku stoi kamienica pod nr. 6. Jest to kamienica narożna z balkonami umieszczonymi na jednej z wewnętrznych elewacji podwórza.
Klatkę schodową doświetla okno typu termometr. Natomiast mieszkania doświetlają okna leżące, jak we wszystkich poprzednich budynkach.

Post to Google Buzz
Bookmark this on Yahoo Bookmark
Bookmark this on Digg